paź 22 2005

wpadłam jak śliwka w kompot


Komentarze: 2

i oszukuję sama siebie że nie

i żyć chcę i cieszyć się znów szczerze

a nie potrafię oddychać

bez Ciebie

czuję się jak wdowa

a ja nawet nie mam gdzie na grób chodzić

Twój

***

myślałam że Cię znam

a wcale nie

i światło zgasło

***

marazm pomroczność

nigdy nie wiedziałam że drugi czlowiek daje tyle radości

a jego brak tyle smutku

***

jak mam się wyrwać

nie chcę tkwić tak pusto nie chce wmawiać sobie

że mi dobrze bo niedobrze

 

mercedes_300sl : :
22 października 2005, 19:48
Smutek... Jak łza u źrenic...
padaPada
22 października 2005, 19:03
No i teraz przyszedł czas na ból...

Dodaj komentarz