kwi 11 2005

naiwna stęskniona nastolatka jestem


Komentarze: 1

Ty nawet nie jesteś wyobraźnią

chciałeś życiem być

nie z ekranu nie z klawiatury

w realu chciałeś być

niekończąca się historia rozważnej romantyczki

jak tandenty serial albo powieść

przeminęło z wiatrem

droga donikąd

***

wyciągnęłam zająca z kapelusza

z zamkniętymi oczami niespodziewanie

czarodziejem tylko byłeś

małej dziewczynce czarowałeś

roz

czarowałeś

zaczaruj odczaruj

jestem jak zamieniona w kamień

mercedes_300sl : :
11 kwietnia 2005, 19:38
Twoje wiersze są piękne.. co można powiedzieć.
Uwielbiam cię czytać... ale.. muszę cię zmartwić...
Nie masz talentu do ich pisania...
Ty masz dar, nadprzyrodzony dar.
Rozpływam się przy nich, są cudowne..
Aż brakuje mi słów czasem... Nie wiem co wpisać do księgi gości, ale wymyślę coś pięknego, obiecuję. Dlaczego tu do cholery jest tak mało kumentów?!
A skoro przy kumentach jesteśmy, to wybacz za tamten, który wpisałem do poprzedniego wiersza. Już myślałem, że zniknęłaś. Jeśli możesz jakoś dać znać, to powiedz proszę, czy zgadzasz się na to, żebym mógł cię zachwalić w notce? A zresztą, wybacz... i tak to zrobię:P...;)
Trzym się... Czekam na następne dzieła.

Dodaj komentarz