naiwna stęskniona nastolatka jestem
Komentarze: 1
Ty nawet nie jesteś wyobraźnią
chciałeś życiem być
nie z ekranu nie z klawiatury
w realu chciałeś być
niekończąca się historia rozważnej romantyczki
jak tandenty serial albo powieść
przeminęło z wiatrem
droga donikąd
***
wyciągnęłam zająca z kapelusza
z zamkniętymi oczami niespodziewanie
czarodziejem tylko byłeś
małej dziewczynce czarowałeś
roz
czarowałeś
zaczaruj odczaruj
jestem jak zamieniona w kamień
Uwielbiam cię czytać... ale.. muszę cię zmartwić...
Nie masz talentu do ich pisania...
Ty masz dar, nadprzyrodzony dar.
Rozpływam się przy nich, są cudowne..
Aż brakuje mi słów czasem... Nie wiem co wpisać do księgi gości, ale wymyślę coś pięknego, obiecuję. Dlaczego tu do cholery jest tak mało kumentów?!
A skoro przy kumentach jesteśmy, to wybacz za tamten, który wpisałem do poprzedniego wiersza. Już myślałem, że zniknęłaś. Jeśli możesz jakoś dać znać, to powiedz proszę, czy zgadzasz się na to, żebym mógł cię zachwalić w notce? A zresztą, wybacz... i tak to zrobię:P...;)
Trzym się... Czekam na następne dzieła.
Dodaj komentarz